Leucyna? Strata kasy! – [Fit-Tip]

FIT-TIP to nowy rodzaj wpisów, na moim blogu. Obok bardziej rozbudowanych artykułów postanowiłem wprowadzić również krótką i maksymalnie skondensowaną formę.  Praktyczna rada, wskazówka lub nowinka. Porcja wiedzy w 2 minuty. Do dzieła!

Anaboliczny suplement?

 O leucynie często mówi się, że jest swego rodzaju „włącznikiem” syntezy białek mięśniowych, kluczowym aminokwasem gdy zależy nam na nasileniu procesów anabolicznych. Sam zresztą na szkoleniach podejmowałem temat hipotez z nią związanych. Warto jednak podkreślić, że nie ma wielu solidnych, długoterminowych danych w tej materii.

 I tu pojawił się świeże, naprawdę ciekawe opracowanie, bo (wedle mojej wiedzy po raz pierwszy) z udziałem młodych (27 +/- 5 lat) wytrenowanych osób (przynajmniej 12 miesięcy stażu) przebywających na diecie wysokoproteinowej. Badani zostali przydzieleni do jednej z dwóch grup – 10 g leucyny (5 g rano i 5 g po treningu) lub placebo. W obu grupach jak wspomniałem stosowano dietę wysokoproteinową (1,8 +/- 0,4 g białka na kg masy ciała) i prowadzono trening oporowy. Po 12 tygodniach okazało się, że nie było różnic między grupami w przyroście siły (1RM) i masy mięśniowej!

Leucyna – ptaktyczne wnioski

Jeśli jesteś młody, trenujesz regularnie od pewnego czasu i masz w swojej diecie odpowiednią ilość protein, ekstra dodatek leucyny prawdopodobnie nie poprawi Twoich wyników i nie przyczyni się do większego przyrostu masy mięśniowej.Mówiąc prosto – polecam skupić się na diecie i treningu, a zamiast leucyny, wybrać się do kina…

Andrade et al. Med Sci Sports Exerc. 2020 Aug;52(8):1809-1814. doi: 10.1249/MSS.0000000000002307.
„Leucine Supplementation Has No Further Effect on Training-induced Muscle Adaptations”